Jedno z najlepszych dań, jakie jadłam w życiu - nieskomplikowane, sycące, zdrowe (chyba) i było do zrealizowania nawet w latach 80., kiedy to z Olą właśnie spędzałyśmy lato pod namiotem w Wojciechu.
Kraj pochodzenia: Polska-biwak pod Augustowem (Wojciech)
Liczba porcji: 2
Czas przygotowania: ekspresowe
Stopień trudności: łatwa
Składniki:
kostka rosołowa (dowolna)
2 duże szczypty suszonej mięty
ugotowana kasza perłowa
2 jogurty naturalne
Namiotowa zupa Oli i moja - Opis przyrzÄ…dzania:
Kostkę rosołową rozpuszczamy w 2 szklankach (1/2 litrze) wrzącej wody. Dodajemy 2 porządne szczypty suszonej mięty - z jakichś niewyjaśnionych przyczyn świeża mięta nie daje takiego efektu - i gotujemy chwilę. Dodajemy dowolną ilość ugotowanej kaszy perłowej - od 4 łyżek do menażki, zależy ile nam zostało z poprzedniego posiłku. Gotujemy parę minut, tyle, żeby kasza się podgrzała. Jogurty wlewamy do menażki. Dodajemy parę łyżek gorącej zupy, mieszamy, po czym stopniowo dolewamy resztę zupy. Czasami jogurt się zetnie, a czasami nie - zależy to od wielu czynników, typu rodzaj jogurtu, temperatura powietrza, szybkość mieszania itp. Nie ma to jednak znaczenia. Solimy i pieprzymy do smaku i natychmiast podajemy.
Temperatura podawania: ciepła
Główny składnik: makaron-kasza-ryż
Kiedy przygotować Namiotowa zupa Oli i moja: do zrobienia w ostatniej chwili
Spaghetti z owocami morza nr 2 Wspaniały letni posiłek. Właściwie (oprócz kieliszka chłodnego wina, rzecz jasna) nie można sobie więcej życzyć...
Risotto potrójnie pomidorowe Znakomite wegetariańskie risotto z trzema postaciami pomidorów - z suszonymi na słońcu (mam jeszcze resztkę takich z Kalabrii...), półsuszonymi w oliwie (są takie, świetne na zakąskę) i świeżymi. Nawet dzieci je lubią...
Ryż szafranowy na Święto Świateł W tym roku Święto Świateł, czyli Diwali, przypada na środę 26 października. Zróbmy sobie z tej okazji (lub też z każdej innej) ten pyszny, żółty od szafranu i pachnący wschodnimi "korzeniami" pilaw z ryżu basmati. Ryż, nawet zupełnie zwykły, ma wspaniałą właściwość podnoszenia na duchu, a co dopiero w takiej postaci!
Kuskus pełnoziarnisty z ziołami i limetką Kupiłam niedawno pełnoziarnisty (razowy) kuskus, bardzo pyszny. A że kuskus robi się błyskawicznie - "Mamo, jest coś do jedzenia???" - jest zawsze mile widziany w mojej kuchni. No i te wszystkie zieloności - mimo śniegu i niewielkiego mrozu na moim balkonie mięta ma się zupełnie nieźle... I jeszcze mój ukochany różowy pieprz, którego mam w domu chyba pół kilo. Nie z chciwości, tylko ze sklerozy, bo kiedy widzę w sklepie różowy pieprz, to nie mogę sobie przypomnieć, czy mam jeszcze w domu zapas i na wszelki wypadek kupuję...
Spaghetti z włoską kapustą i "mollica" Włoska "mollica" to po prostu pokruszony drobno chleb przysmażony na maśle lub oliwie. Włosi często posypują nim makaron, dodając tym samym nowy wymiar do zwykłej pasty - zarówno w smaku, jak i w konsystencji. Z lekko podduszoną włoską kapustą, czosnkiem i odrobiną śmietany uzyskujemy pastę, która pozwoli nam dotrwać do letnich sosów pomidorowych...