Klasyczna potrawka z cielęciny i warzyw z kremowym delikatnym sosem. Po francusku potrawa nazywa się blanquette de veau i jest bardzo lubiana przez wszystkie pokolenia.
Kraj pochodzenia: Francja
Liczba porcji: 6
Czas przygotowania: trzeba poświęcić trochę czasu
Stopień trudności: średnio trudna
Składniki:
1 kg cielęciny na gulasz
garść małych cebulek
3 młode marchewki
listek laurowy
świeży tymianek
garść kurek lub maleńkich pieczarek
2 łyżki masła
2 łyżki mąki
żółtko
2 łyżki mleka
cytryna
Potrawka z cielęciny - Opis przyrządzania:
Cielęcinę kroimy w średniej wielkości kostkę. Wkładmy mięso do rondla, zalewamy zimną wodą tak, by objęła mięso i zagotowujemy. Zdejmujemy z powierzchni pianę. Cebulki obieramy z łusek. Marchewki skrobiemy, płuczemy i kroimy w plasterki. Warzywa dokładamy do mięsa. Dodajemy listek laurowy i gałązkę świeżego tymianku, solimy i - pardon - pieprzymy. Cielęcinę z dodatkami gotujemy przez półtorej godziny, czyli do chwili, gdy mięso będzie bardzo miękkie. Grzyby myjemy i gotujemy 5 minut w osolonej wodzie. Ugotowane mięso odcedzamy i odkładamy na talerz, a wywar pozostały w garnku używamy do przygotowania sosu: masło rozpuszczamy w garnuszku na małym ogniu, dodajemy mąkę i starannie mieszamy. Smażymy jeszcze przez minutę, nie dopuszczając do zrumienienia, po czym dolewamy po trochu gorący wywar, cały czas energicznie mieszając. W misce mieszamy surowe żółtko z 2 łyżkami mleka. Cały czas mieszając, dodajemy po trochu gorący sos. Przelewamy z powrotem do garnka i gotjemy, aż sos zgęstnieje. Doprawiamy solą, pieprzem i odrobiną soku z cytryny. Do sosu wrzucamy mięso z warzywami oraz odcedzone grzyby. Podgrzewamy i podajemy natychmiast z ryżem lub małymi gotowanymi kartofelkami.
Temperatura podawania: ciepła
Główny składnik: mięsna
Kiedy przygotować Potrawka z cielęciny: do zrobienia w ostatniej chwili
Cielęcina z marchewką i rodzynkami Delikatna, szlachetna w smaku wersja popularnego francuskiego standardu - wołowiny duszonej z marchewką. Znakomite danie dla gości (można zrobić wcześniej).
Mostek cielęcy z cebulką i piernikowymi przyprawami Jesień - czas na potrawy podnoszące na duchu. Duszone mięso właśnie do nich należy, zwłaszcza jeśli jest mięciutkie i pachnące świątecznymi już przyprawami.
Tażin z cielęciny z sosem cebulowym Bardzo prosty tażin (tajine) z niewielkiej ilości składników. Ponieważ słodki od cebuli sos dodatkowo dosłodzony jest miodem, podajemy mięso z jakimś ostrym dodatkiem (harissą, na przykład) i sałatką z surowych warzyw.
Wołowina z grzybami, wersja katalońska Od dwu dni mamy jesień, a z grzybami ciągle jeszcze słabo - wszystko przez te letnie susze i upały. Myślę jednak, że polskie lasy zdążą przed zimą wyprodukować tyle prawdziwków, podgrzybków i maślaków, żeby dało się przyrządzić ten kataloński z pochodzenia gulasz, idealny skądinąd na chłodne polskie jesienne wieczory...
Klasyczne ossobuco To przepis dla mojej przyjaciółki Halinki - długo przez nią wyczekiwany. Osoobuco wymaga pocięcia giczy cielęcej na poprzeczne plastry, co przez lata całe przekraczało wyobraźnię polskich rzeźników. Ostatnio jednak nastąpił wyraźny przełom i oto okazało się, że nic rzeźnikom nie straszne, że ciąć w poprzek potrafią i ba, czynią to nawet chętnie, wnioskując z obserwacji cielęcej podaży. W klasycznym mediolańskim przepisie nie dodaje się pomidorów, co bardzo mi odpowiada - w większości "włoskich" restauracji w Europie ossobuco dosłownie pływa w przecierze pomidorowym, co skutecznie zniechęca mnie do zamawiania tego właśnie dania. Poniższy przepis pochodzi od Anny Del Conte, znakomitej Włoszki piszącej po angielsku. Troszkę go zmodyfikowałam, ale tylko troszkę.