W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies. Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies.

X

A⁺ A^-

Ciekawa odmiana marynowanego łososia, z typowymi dla kuchni tajskiej przyprawami. Choć nie sądzę, żeby było to narodowe danie Tajów...

Kraj pochodzenia:

Liczba porcji: 8

Czas przygotowania: trzeba poświęcić trochę czasu

Stopień trudności: łatwa

Składniki:

• około 1 kg filetu z łososia ze skórą (w dwu płatach i od tej strony zwężającej się w ogon)
• 4 łyżki cukru
• 4 łyżki grubej soli morskiej
• pęczek świeżej kolendry
• 2 duże czerwone papryczki chilli
• kawałek świeżego imbiru o długości 3 cm
• 2 łyżki sosu sojowego
• 1/2 limetki
• łyżka octu ryżowego
• 2 łyżeczki płynnego miodu

Gravad lax po niby-tajsku - Opis przyrządzania:

Rybę myjemy i osuszamy, ewentualnie wydłubujemy resztki ości.
Mieszamy razem cukier, sól i łyżkę świeżo zmielonego pieprzu.
Kolendrę myjemy, osuszamy i drobno siekamy.
Jedną papryczkę chilli też myjemy, osuszamy i siekamy, pozbawiwszy uprzednio ogonka i nasionek.
Imbir obieramy i ścieramy na tarce.
Wszystkie składniki marynaty mieszamy.
Łososia kładziemy skórą do dołu w szklanym naczyniu, na mięsie rozkładamy marynatę, przykrywamy drugim płatem ryby i owijamy całość folią plastikową. Obciążamy (deseczką i kilkoma puszkami) i wstawiamy na 24 godziny do lodówki.
Gotowego łososia kroimy w cieniutkie plastry, odcinając mięso od skóry i układamy na półmisku.
Robimy sos: mieszamy razem sos sojowy, sok z połowy limetki, ocet ryżowy, miód i drobno posiekaną drugą papryczkę chilli.
Łososia podajemy z sosem.

Temperatura podawania: zimna

Główny składnik: rybna

Kiedy przygotować Gravad lax po niby-tajsku: trzeba zrobić wcześniej

Okazja: może być dla gości

Grupa konsumenta: dla każdego

Styl potrawy: nowatorska

Wersja do druku

Nazwa użytkownika

Hasło

• Zarejestruj się
• Nie pamiętasz hasła?