Francuskie ciasteczka, słynne na cały świat dzięki opisowi Marcela Prousta w "W poszukiwaniu straconego czasu". Robione są z ciasta biszkoptowego z masłem (a więc cięższego, niż na normalne biszkopty), aromatyzowanego kwiatem pomarańczy, wanilią lub cytryną (patrz Cytrynowe magdalenki). Zawsze mają kształt podłużnych muszelek. Co do pochodzenia - zdania są podzielone, choć milsza jest mi wersja o królu Stanisławie Leszczyńskim, który - zachwycony ciasteczkami wypiekanymi w Commercy (Lotaryngia) przez wiejską dziewoję, Madeleine właśnie - spopularyzował je na Wersalu (via swoją córkę, Marię Leszczyńską, żonę Ludwika XV).