Adres: http://www.pieceofcake.pl/Przepisy/Florentynki

Florentynki

Klasyczne, konieczne na Boże Narodzenie, niemieckie ciasteczka bakaliowe - przepysznie słodkie od miodu, chrupiące od migdałów, ciągnące się od karmelu i suszonych owoców. Ten przepis szczególnie mi odpowiada, bo oprócz migdałów znajdziemy w nim jeszcze orzeszki piniowe. Florentynki przechowujemy w szczelnie zamykanym pojemniku, bo łatwo miękną.

Rodzaj dania: Deser

Kraj pochodzenia: Niemcy

Liczba porcji: około 30 sztuk

Czas przygotowania: ekspresowe

Stopień trudności: łatwa

Składniki:
170 g cukru
50 g miodu
120 g masła
140 g kremowej śmietanki
100 g mieszanych owoców kandyzowanych
100 g obranych migdałów
100 g orzeszków piniowych
100 g płatków migdałowych
40 g mąki
tabliczka czekolady w dowolnym kolorze

Opis przyrządzania:
Nagrzewamy piekarnik do 190 stopni. Dużą blachę do ciasteczek wykładamy papierem do pieczenia.
Do garnka wkładamy cukier, miód, masło i śmietankę. Stawiamy na średnim ogniu i doprowadzamy do wrzenia, co jakiś czas mieszając. Gotujemy masę jeszcze z 6-7 minut.
W tak zwanym międzyczasie siekamy drobno rozmaite kandyzowane owoce - możemy też dodać kilka wisienek z konfitury, dobrze osączonych. Obrane migdały kroimy w paseczki.
Owoce, migdały, orzeszki piniowe i płatki migdałowe oraz mąkę wsypujemy do gotującego się karmelu. Gotujemy przez 5 minut, cały czas mieszając, na małym ogniu.
Zdejmujemy masę z ognia i studzimy przez 5-10 minut.
Łyżeczką, maczaną co jakiś czas w wodzie, kładziemy na blaszce małe kupki ciasta, zachowując spore odstępy. Palcami, też zanurzanymi w wodzie, rozklepujemy każdą kupkę na możliwie cienki placuszek.
Wstawiamy blaszkę do piekarnika na 8-10 minut, aż ciasteczka będą rumiano-złote.
Wyjmujemy z pieca i odstawiamy na 5 minut, żeby florentynki stwardniały.
Zdejmujemy ciasteczka z blachy i przekładamy na metalowa kratkę, żeby zupełnie wystygły.
Tabliczkę czekolady łamiemy w kawałki i wkładamy do metalowej miski. Stawiamy miskę na garnku z niemal wrzącą wodą i czekamy, aż czekolada się rozpuści.
Płynną czekoladą smarujemy spody zimnych ciasteczek - jeśli ktoś przywiązany jest do tradycji, może widelcem narysować na czekoladzie esy-floresy, tak robią Niemcy :-).
Ciasteczka odkładamy na kratkę, żeby czekolada zastygła, po czym przekładamy do szczelnie zamykanego pudełka.

Temperatura podawania: zimna

Główny składnik: słodkie

Kiedy przygotować: można zrobić wcześniej

Okazja: może być dla gości

Grupa konsumenta: dla każdego

Styl potrawy: tradycyjna

PieceOfCake © 2008-2024